top

Strona główna Archiwum
Laskowik ciągle w formie Drukuj
Środa, 14 Marzec 2012 09:09
11 marca Zenon Laskowik wystąpił w TwardogórzeTego jeszcze nie było. Zenon Laskowik wystąpił w Twardogórze. „Tego jeszcze nie było” to również tytuł show, jaki legenda polskiego kabaretu zaprezentowała 11 marca na deskach hali sportowo-widowiskowej. Towarzyszył mu znany satyryk Jacek Fedorowicz, grupa „Kabareciarnia” i zespół muzyczny „Promile”. Wykonanym skeczom było daleko do Laskowikowo-Smoleniowej klasyki, ale i tak widzowie nie mieli prawa się nudzić. Choć przyszło ich trochę mniej, niż kiedyś na Neo-Nówkę, Ani Mru-Mru czy Kabaret pod Wyrwigroszem, dobrany repertuar wyraźnie przypadł im do gustu. Z pewnością dlatego, gdyż spektakl był dostosowany do obecnych realiów i z przymrużeniem oka opowiadał o naszych codziennych bolączkach. Witając się z publicznością, Laskowik nie krył, że w Twardogórze jest po raz pierwszy, ale zajrzał do internetu i dziś już wie o naszym mieście niemal wszystko. „Żadna podróba, żadna ściema, żadna przeróba, to wszystko jest spod naszej głowy, z naszej ręki w ramach twórczej męki – zareklamował swój program. Kiedy na scenę weszli wszyscy jego aktorzy, nakazał im ustawić im się według daty urodzenia. Widząc ich zaskoczenie, odparł: – No co, według daty zgonu będzie cholernie trudno. Akcent twardogórski się jednak pojawił. Wybrańca narodu, czyli posła, zagrał Andrzej Piątek, który przyznał się, że jego żona pochodzi z Goszcza. To jednak sam Zenon Laskowik był autorem najbardziej oryginalnych życzeń skierowanych do publiczności: „Zróbmy wszystko, by w Twardogórze przez cały rok nikt nas nie ujrzał pośród zwłok” – zażartował. Po występie Ady Biernackiej - laureatki Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, w rolę kierownika urzędu pracy wcielił się Jacek Fedorowicz. Petentów miał mnóstwo. Jeden, na pytanie, co potrafi robić, odparł, że ma sześciu synów; drugi na ofertę sprzątania śniegu po zimie zareagował pytaniem, czy jest to stała praca; a jeszcze inny miał wątpliwości czy przystać na dziurkowanie prezerwatyw w aptekach Caritasu. Najbardziej znany skecz to już popis siedzącego na taborecie Zenona Laskowika, grającego chorego, który czeka na zabieg, ale nie wie, jak długo, bo trafił na listę pacjentów refundowanych. – Im dłużej czekam na ten zabieg, to popadam w wątpliwości, czy bez tego stołka dam sobie radę – puścił oko do widzów. – A pan do kogo? – zapytał roztargnionego mężczyznę, przechadzającego się obok niego korytarzem szpitala. – Żonę wsadziłem do karetki, a sam pieszo tu przyszedłem – tłumaczył ów jegomość. – To karetka jeszcze jedzie – uspokajał go Laskowik. Jacek Fedorowicz zdradził, że w tym roku w lipcu skończy 75 lat, nie kryjąc, iż samemu nie chce mu się w to wierzyć. – Z tego wynika, że od 10 lat biorę emeryturę i muszę dorabiać – dodał. Występując w roli staruszka, podkreślił, że już nie szczytuje. – Duże litery to jeszcze na tablicy widzę, ale tych mniejszych już nie sczytuję – wyjaśnił, sypiąc jak z rękawa następnymi dowcipami. Jak choćby te: „Kobiety by chciały wszystkiego od jednego mężczyzny, mężczyzna zaś chciałby jednego od wszystkich kobiet”; „Im większe piersi kobiety, tym trudniej zapamiętać jej twarz”; „Jeżeli boisz się utyć, przed jedzeniem wypij setkę. Alkohol likwiduje poczucie strachu”. Najbardziej jednak rozbawił publiczność ten oto kawał: Było dwóch sąsiadów i jeden z nich kupił sobie nowy samochód. A że był pedantem, dniami i nocami to auto pucował. Idzie ten drugi i mówi - żonę byś tak umył. - To przyprowadź - proponuje ten pierwszy.
 
11 marca Zenon Laskowik wystąpił w Twardogórze11 marca Zenon Laskowik wystąpił w Twardogórze11 marca Zenon Laskowik wystąpił w Twardogórze11 marca Zenon Laskowik wystąpił w Twardogórze11 marca Zenon Laskowik wystąpił w Twardogórze11 marca Zenon Laskowik wystąpił w Twardogórze
 
aktualizacja: Wtorek, 27 Marzec 2012 14:11
 

Wersja strony


Zobacz koniecznie


bottom


Oficjalna strona miasta i gminy - www.twardogora.pl