Niedzielne popołudnie 8. kwietnia z pewnością pozostanie miłym wspomnieniem dla ok. tysiąca słuchaczy koncertu Teresy Werner - w twardogórskiej hali sportowo-widowiskowej GOSiR. Burmistrz Zbigniew Potyrała, witając przybyłych podkreślił, iż jest to kolejny koncert, uświetniający gminne obchody 725-lecia nadania praw miejskich Twardogórze.
Prezentując bohaterkę tego wieczoru, zwrócił uwagę, że artystka ma w Twardogórze rzeszę wiernych fanów, którzy oczekiwali jej występu. Burmistrz przypomniał, że od 16 roku życia związana była z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk”, że występowała na najbardziej prestiżowych scenach świata między innymi na Broadway'u i w Carnegie Hall w Nowym Yorku, a karierę solową rozpoczęła dopiero w 2011 roku. Menedżer artystki dodał, że chociaż ma ona w swoim dorobku artystycznym płyty o statusie złotym i platynowym, to o jej fenomenie na polskiej scenie muzycznej może świadczyć zarówno błyskawicznie rosnąca popularność jej piosenek, czy fakt, iż sama jest autorką tekstów do swoich utworów, ale również obecność w gronie 100 najbardziej wpływowych kobiet w Polsce. Rozpoczynając swój występ Teresa Werner podziękowała burmistrzowi Zbigniewowi Potyrale za zaproszenie do Twardogóry, a publiczności – za przybycie i gotowość wspólnego śpiewania i miłej zabawy. Zanim jednak to nastąpiło artystka została spontanicznie powitana bukietami kwiatów przez swoich fanów. A gdy piosenkarka skierowała do całego audytorium pytanie, co ma zaśpiewać, zgodnie odpowiedziano: „Wszystko!”. I rzeczywiście artystka zaprezentowała wszystkie swoje największe przeboje, łącznie z największym „Dałabym ci, dała”, zaśpiewanym w finale koncertu. Piosenkarka kilkakrotnie pojawiała się wśród widzów i zachęcała do śpiewania do mikrofonu. Warto zaznaczyć, iż z zaszczytem tym zmierzyli się również ks. proboszcz Krzysztof Bucyk oraz burmistrz Zbigniew Potyrała. Zarówno wpadające w ucho melodie, jak i teksty, opiewające uroku relacji damsko-męskich, stanowiły kompozycje afirmujące potęgę miłości. Jak mawia Teresa Werner: Muzyka, słowa utworów mają docierać do słuchaczy, nie zmuszać do wytężonego myślenia, ale trafiać prosto do serca, poprawiać samopoczucie, dawać nadzieję. Nie zabrakło bisów i bukietu kwiatów od burmistrza Zbigniewa Potyrały - z podziękowaniem za wspaniały koncert. Mimo zmęczenia piosenkarka – zgodnie z wcześniejszą obietnicą – po krótkiej chwili wyszła do publiczności i rozdawała autografy. Muzyka ma moc uzdrawiania duszy, a artysta - misję dawania ludziom radości, ukojenia i nadziei. Ten cel z całą pewnością udało się osiągnąć Teresie Werner podczas twardogórskiego koncertu.
|