Prawie 1100 osób wysłuchało wczorajszego koncertu Czerwonych Gitar. Z okazji Dnia Kobiet, wszystkim paniom, pracownicy Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Twardogórze wręczali przy wejściu tulipany. Licznie przybyłą publiczność powitał burmistrz Zbigniew Potyrała, który złożył najlepsze życzenia z okazji święta kobiet oraz przekazał na ręce Jadwigi Niedźwieckiej (byłej Dyrektor Szkoły Podstawowej) bukiet kwiatów. Następnie zapowiedział legendę polskiego bigbitu, grające od 50 lat Czerwone Gitary. 

Muzycy przywitali publiczność utworem "To właśnie my" pochodzącym z debiutanckiej płyty z 1966 roku. Następnie zagrali "Historię jednej znajomości". Po tym utworze nastąpił blok muzyczny składający się z fragmentów piosenek, o które często proszą fani. Dalszą część koncertu wypełniły te mniej lub bardziej znane utwory. Nie zabrakło największych hitów: "Nie zadzieraj nosa", "Ładne oczy masz", "Kwiaty we włosach" czy "Matura". Podczas blisko dwugodzinnego koncertu artyści zaprezentowali znakomitą formę pozostając przy tym cały czas w kontakcie z publicznością, która aktywnie brała udział we wspólnym śpiewaniu. W rolę konferansjera wcielił się perkusista Jerzy Skrzypczyk (z pierwszego składu Czerwonych Gitar). Podczas przerw między kolejnymi utworami prezentował aktualny skład zespołu oraz wspominał byłych wykonawców. Nie zabrakło anegdot z ich życia. Obok niego, na scenie wystąpili: Jerzy Kosela (również z pierwszego składu zespołu), Mieczysław Wądołowski, Arkadiusz Wiśniewski, Dariusz Olszewski oraz Marcin Niewęgłowski.
Energia muzyków oraz ciekawie skonstruowany repertuar rozbudził publiczność do tego stopnia, że nie zabrakło owacji na stojąco. Czerwone Gitary zakończyły koncert podwójnym bisem.

PEŁNA FOTORELACJA DOSTĘPNA W GALERII ZDJĘĆ.