Wyrafinowany dowcip i piosenka dobra na wszystko królowały w nastrojowej kawiarence, w jaką na jeden balladowy wieczór zamieniła się hala sportowo-widowiskowa w Twardogórze. 10 października wystąpił w niej 74-letni Alosza Awdiejew – piosenkarz pochodzenia rosyjskiego z polskim obywatelstwem, który zaśpiewał z okazji Gminnego Dnia Seniora.
Towarzyszyli mu na gitarach Kazimierz Adamczyk i Marek Piątek. Nim goście z Krakowa stoliki zamienili na scenę, zajęła ją Nadija Łomanowa-Barańska, która wykonała piosenkę Anny German „Tańczące Eurydyki”. Nauczycielka języka angielskiego z SP w Goszczu tak przedstawiła bohatera wieczoru: – Jest człowiekiem orkiestrą, wyjątkowym artystą estradowym, a jednocześnie wybitnym naukowcem – prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego. To człowiek kultury i nauki, parający się jeszcze aktorstwem i piszący felietony w piśmie psychologicznym „Charaktery”. Ten Rosjanin z polskim obywatelstwem po raz pierwszy do Krakowa przybył w 1967 r. Mówi o sobie, że jest Polakiem z wyboru, dodając przewrotnie, że to jest bardziej komfortowe, niż być kimkolwiek z przymusu. Nadija Łomanowa-Barańska w imieniu władz samorządowych nie omieszkała również serdecznie przywitać licznie przybyłych widzów. – Bardzo cenimy państwa rolę w życiu naszej gminy oraz wasz dorobek życiowy – zwróciła się do seniorów. Ci mieli przyjemność zasiąść przy pięknie udekorowanych stołach, ze słodkim poczęstunkiem, kawą oraz herbatą, jak na prawdziwą kawiarenkę przystało. Muzyk nie pozwolił im się nudzić nawet na chwilę. Między piosenkami prowadził ze swymi fanami dialog, gawędził i opowiadał kawały. Usłyszeć można było popularną „Bradiagę”, „Jestem tutaj”, „Oci ciornyje”, „Homel”, „Chłopcy źli”, „Limoncziki” i inne rosyjskie romanse, piosenki z Odessy, folklor Cyganów i Żydów rosyjskich, a także ballady Włodzimierza Wysockiego i Bułata Okudżawy.
|